Baldur’s Gate 3 na pewno nie wyjdzie w tym roku. Gra nadal jest we wczesnym dostępie i twórcy wprowadzają nowe poprawki, jednak ostatnia istotna aktualizacja miała miejsce w lutym, kiedy dodano klasę druida. Już w kwietniu bieżącego roku pojawiały się pogłoski, że nie ma szans na debiut pełnej wersji gry jeszcze w tym roku. Teraz w wywiadzie dla GameSpot założyciel odpowiedzialnego za tytuł Larian Studios Swen Vincke przyznał, że kontynuacja Wrót Baldura nie opuści wczesnego dostępu w 2021 roku.
Naprawdę staramy się ukończyć grę do przyszłego roku. Na pewno nie ukaże się w tym roku.
W tej chwili studio zajmuje się ulepszaniem istniejących w produkcji rozwiązań i jednoczesnym kończeniem reszty projektu. Następna spora łatka, jaką otrzyma
Baldur’s Gate, nie doda do tytułu żadnych nowych elementów, a skupi się na uwzględnieniu opinii użytkowników i poprawie tych aspektów rozgrywki, co do których jest najwięcej wątpliwości.
Z tego powodu nie należy w najbliższym czasie spodziewać się np. nowej klasy postaci dodanej do gry. Vincke odniósł się także do zarzutów sporej liczby graczy korzystających z postaci do walki w zwarciu – wojownika. Zauważają, że mają za mało opcji do wykorzystania podczas starć. Jak stwierdził jednak twórca, w
Dungeons & Dragons to część natury grania tą klasą.
W D&D klasa wojownika jest klasą samouczka. Na stole służy do nauczenia Cię, jak grać, ale w rezultacie daje ograniczone możliwości na początku pracy.
Vincke został również zapytany o potencjalny tryb mistrza gry – taki jak ten, który znamy z
Divinity: Original Sin 2. I choć sam przyznał, że
Baldur’s Gate skorzystałoby na tym, to tryb ten nie jest obecnie rozwijany. Wygląda więc na to, że
Larian Studios ma jeszcze wiele do zrobienia przy
Wrotach, a graczom pozostaje uzbroić się w cierpliwość.
Źródło:
Patryk Łukasz Kubiak - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2021-06-18 11:31:43
|
|